sobota, 17 października 2015

Przez chwilę na szczycie

Zapisuję myśli – idee, emocje – skrótowo na świstkach, na dłoni, w telefonie... Wiele z nich gubię, nie rozpoznaję i ostatecznie porzucam, ale te trzy słowa nie pozwoliły o sobie zapomnieć: "sinusoida szczęścia - tak!"

Nie wiedziałem, skąd to się wzięło, ale zacząłem myśleć od nowa. Leżałem w łóżku, czekając na A., starając się nie zasnąć. Przypomniała mi się piosenka Republiki "Tak długo czekam", która ostatnio często gra w samochodzie, bo słuchamy jej z albumu "Ciechowski. Spotkanie z legendą" (polecam). O, proszę, nawet w tej piosence pobrzmiewa ta prawda, że raz jest lepiej, a raz gorzej.