poniedziałek, 11 grudnia 2017

Novum

- Filu, stop. Nie można rzucać w Ulę przedmiotami, krzyczeć tak, że uszy bolą i bić. To samo w drugą stronę, Ula nie może bić i wrzeszczeć na Fila.
- Oj, tato, przeszkadzasz mi.
- Wiem.
- Nie przeszkadzaj mi.
- Ja tylko pilnuję, żebyście się nie pobili. Pilnuję zasad, które od dawna są takie same. Zresztą Ula nie musi przecież bawić się w to, co ty wymyślisz i rozkażesz. Ale rozumiem, że mogłeś się zezłościć. Przecież nie zabraniam ci się złościć.
- Tato, nic nie mów. - Chce skończyć Fi. Może to już za dużo słów. Nie mam już nic do powiedzenia i... nie mówię. Tak, jak chciał.
- Tato, boli mnie brzuch, musisz się pomodlić o mój brzuch.
- A wybaczyłeś Uli, że nie chciała się z tobą bawić?
- Tato, ale ty musisz się pomodlić.
- No ale co z tego, że się pomodlę? Czy Bóg wysłucha kogoś, kto nie wybaczył swojemu bratu albo siostrze?
- Hm, tato... - Dąsa się Fi. dalej. Ale zastanowił się i nie powiedział nic więcej. Może przemyśliwał: cóż to za "nowa" reguła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz